Warecki & Warecki 

... pomagamy ludziom rosnąć ...

Psychologia sportu


 

Linki do naszych artykułów:

POLITYKA: Wespół w zespół:

POLITYKA: Zalety atlety


Aby odnieść sukces nie wystarczają już same umiejętności i talent. Praca z psychologiem sportowym, wspierającym wysiłek sztabu szkoleniowego oraz zawodników staje się standardem zarówno na świecie jak i w coraz szerszym zakresie w Polsce. Proponujemy usługi psychologiczne przeznaczone dla sportowców i zespołów sportowych, dzięki którym:  

  • Maksymalnie zwiększają się osiągane rezultaty drużyny jak i indywidualnych zawodników;
  • Wyeliminowane zostają problemy wynikające ze stresu i napięcia;
  • Zwiększa się odporność zdrowotną zawodników;
  • Polepsza się  w dużym stopniu funkcjonowanie zespołów.

Pod względem merytorycznym opracowany Plan Działań zawieras pecjalnie przygotowane do potrzeb zespołu treningi obejmujące np.:

  •     pracę ze stresem;
  •     umiejętność koncentracji;
  •     przygotowaniem przedstartowe;
  •     współpraca w zespole.

Doraźne konsultacje dotyczące:

  •     aktualnych problemów zespołu;
  •     indywidualna praca z zawodnikami;

Mamy nadzieję, iż przedstawiony powyżej model współpracy spotka się z Państwa zainteresowaniem. Chętnie osobiście udzielimy dalszych informacji.

 


 

Fragment naszek ksiazki:

Być jak Jose Mourinho

 

 

Czy Jose Mourinho nie zna nikt ?

Być jak Jose Mourinho.

Czy Jose Mourinho nie zna nikt ?

Cześć I czyli nieco teorii.

WSTĘP

DLACZEGO TRUDNIEJ OPANOWAĆ SKUTECZNĄ KOMUNIKACJĘ OD PIŁKI?6

Liderzy i Gwiazdy

Gwiazdy.

TRENERZY: SZARLATANI CZY KIEROWNICY?

SKĄD SIĘ BIORĄ DRUŻYNY Z   CHARAKTEREM?

CENA STRACHU: STRES

KONFLIKTY: WOJNA CZY POKÓJ?

DLACZEGO MILIONERZY GRAJĄ W PIŁKĘ NOŻNĄ?

Koncentracja jest wszystkim.

RECEPTA - ZRÓB SOBIE WŁASNY REAL MADRYT

Analizy przydpadków – część II.

Czynnik Psi na Mistrzostwach Europy w Portugalii

Mecz numer jedenaście

Preludium czyli jesteśmy w finale (2006 rok).

Akt II – przygotowanie do meczu

Akt III – straszny set pierwszy

Akt IV set drugi – uciekająca szansa.

Akt V Set trzeci. Bez walki

Podsumowanie.

Fragment książki:

Jednak to i owo można o nic się dowiedzieć. Jakie tajemnicze umiejętności decydują o tym, że jest najlepszym trenerem na świecie? Czary czy wiedza i ciężka praca? Kim jest naprawdę Special One? Szamanem czy naukowcem - erudytą i niezawodnym liderem zespołu obdarzanym wielkim zaufaniem przez zawodników?

 

Jose Mourinho oddal swoją nagrodę dla najlepszego trenera 2010 roku Złotą Piłkę na walkę z rakiem. Wsparł fundacje Bobby’ego Robsona. Zmarły przed dwoma lat anglik był jego przyjacielem i mentorem.

Jedni mają go za aroganta i gbura ale inni za geniusza być może, że jedno nie wyklucza drugiego. Czy Real Madryt pod jego batutą zdobędzie po raz 10 Puchar Europy? Prezes Florentino Perez, który stoi murem za Mourinho twierdzi, że tak.

JM umie jak nikt prowadzić zespół pod względem psychologicznym i taktycznym. Przyznają to wszyscy jego wielcy koledzy jak Alex Ferguson, Pep Guardiola, Arrigo Sacchi.

Wypromował wielu graczy. Do jego zalet można zaliczyć indywidualne podejście do każdego zawodnika, doskonałą umiejętność motywowania, pełen profesjonalizm i znajomości warsztatu szkoleniowego, świetne rozpracowanie przeciwników.

Pokuśmy się o zebranie kilku faktów i opinii na temat co czyni JM najlepszym trenerem na świecie.

Na początek James Hamilton - szkocki psycholog sportowy i dziennikarz, który sporządził bardzo ciekawą analizę trenera.[1]

Po pierwsze zwrócił uwagę na to, że Mourinho nie przejmuje się w żadnym wypadku swoimi błędami. Nie pozwala aby błędy godziły w jego poczucie wartości. Uczy się na nich ale nie traktuje ich jak memento i przepowiedni na przyszłości. Traktuje je jak źródło doświadczenia ( które zresztą spisał w swoje sławnej czarnej księdze zawierającą wszystko co JM wie na temat szkolenia futbolistów[2] ). Sam stara się na piłkę nożną patrzyć szerzej przy pomocy takich narzędzi jak psychologia i nie ogranicza się tylko do wymiaru czysto sportowego.

Dzięki temu, że ma wypracowany dystans do błędów i porażek nie jest przez nie niszczony i zachowuje duży spokój i energię psychiczną. Cały czas chce się rozwijać i podejmować nowe próby i wyzwania. Nie unika ryzyka i bardzo świadomie je kalkuluje.

Skupia się na poprawianiu tych umiejętności które jego zawodnicy już posiadają i stara się je tak wykorzystać by tworzyły siłę zespołu est wewnątrz sterowny to znaczy działa wedle własnych przekonań i wartości a informacje od innych ludzi służą mu do powiększania wiedzy a nie jako źródło ocen. Jest autonomiczny w swoimdziałaniu.

Chroni swoich zawodników przed dziennikarzami a sam nie wydaje się za bardzo przejmować ich opiniami.

Mecze obserwuje nieco inaczej niż inni ludzie i trenerzy: W przypadku Jose Mourinho, ogląda on mecze inaczej niż większość trenerów, a właściwie, większość ludzi. Mówiąc o meczu jako o składającym się z ruchu w trzech wymiarach. JM zauważa wiele schematów, gdy jego przeciwnicy zauważają tylko jeden. W jednym z meczów ligowych jeszcze w Portugalii zmienił swojego napastnika, który dopiero co strzelił bramkę, ponieważ zauważył brak aspektu gry, którego nikt na boisku nie był w stanie wykorzystać i do którego uznał, że nadawał będzie się inny typ zawodnika. Trzeba mieć dużo odwagi i zaufania u zawodników żeby tak postępować ale to są dwa filary, na których JM buduje swoją silę.

Portugalczyk posiada bardzo duże przywiązanie do szczegółów i detali co pozwala mu różnicować podejście szkoleniowe do swoich zawodników. Poprzynosi to świetne rezultaty.

Relacje z właścicielem uważa za tak samo ważne jak z zawodnikami. Regularnie raz na tydzień (lub częściej) pisze raporty w których wyjaśnia co robi i dlaczego.

Bardzo szybko wyrabia sobie opinie co do potencjału gracza i podejmuje decyzję(dwa tygodnie) czy chce z nim pracować czy nie. Ma bardzo jasno sprecyzowane kryteria.

Jego motywacją są wyzwania czyli motywacja osiągnięć, a nie zobowiązania.

Nie waha się kiedy trzeba iść na całość i nie oszczędza najlepszych piłkarzy

Jose Mourinho stosuje w Chelsea „strategię bliskości” (ang. proximity strategy). Znaczy to, że współpracuje w grupie, ale to on jest szefem. Podczas gdy jego stosunki z zawodnikami są znacznie cieplejsze i bliższe niż u Fergusona i Wengera, do tego stopnia, że niektórzy zarzucają mu śmiertelny grzech trenera, spoufalając się z podwładnymi, wg mnie pewne jest, że sprawił, że są „jego” zawodnikami, tak czy inaczej. Zawdzięczają mu swoją pozycję i czują to emocjonalnie. Albo odziedziczył ich po Ranierim i przyjął ich jako swoich (Gudjohnsen, Terry, Lampard), albo pociągnął za sobą z Porto (m.in. Carvalho), albo sprowadził (Drogba).

Motywuje ich w oparciu o pozytywy a  nie na elinowaniu słabości i wedle zasady : „cały świat przeciwko nam”. Dostarcza piłkarzom spokoju i pewności siebie.

Przywiązuje bardzo dużą rolę do komunikacji i nie jest autokratą. Jego pewności płynie z świadomości, że jego metody szkoleniowe są najlepsze więc zawodnicy są zainteresowani aby stać się jeszcze lepsi. Dzięki temu mają świadomość, że realizując cel grupowy osiągają własne cele.

Jose Mourinho ma odpowiednio dobraną drużynę i metody treningowe, zgodnie ze swoją wiarą w 24-osobową kadrę. Jednym z powodów jest fakt, że 24-osobowa grupa sprawnie współpracuje, podczas gdy szeroka, złożona z 33-34 osób kadra Manchesteru Utd może mieć z tym problemy, w 24-osobowym zespole każdy może oczekiwać, że jego wkład będzie widoczny i doceniony, o ile nie nazywasz się Scott Parker. Ale skutkiem procesu eliminacji Jose Mourinho jest sprawienie, że ci, którzy przetrwali, czują się jak wybrańcy.

Dobrze radzi sobie z presją i ma tej materii duże doświadczenie bo pracował w wielkich klubach, w których osiągał ogromne sukcesy

Czasami stosuje oryginalne metody motywowania na przykład za pomocą słów Alberta Einsteina: - Einstein kiedyś powiedział, że jedyną siłą mocniejszą od pary wodnej, elektryczności i energii atomowej jest siła woli - przyznał na przedmeczowej konferencji prasowej Mourinho. - Ten koleś Alberto nie był głupi. Dzięki sile woli możesz wiele osiągnąć - podkreślił portugalski trener.

Sports Illustrated piórem Granta Wahle'a[3]  poszukał przyczyn sukcesu JM. Pierwsza refleksja była podobna jak u cytowanego wyżej Szkota Jamesa Hamiltona: wiedza JM wykracza daleko poza wiedzę o sporcie: studiował strategię zarządzania Microsoftu i Apple, Analizował metody NFL i Phila Jacksona i Colina Powella.

Umie wyciągnąć z zawodników co najlepsze: Podczas gdy Phil Jackson (NBA), Joe Torre (MLB), Bill Belchick (NFL) i Mike Krzyżewski (NCAA) świętowali sukcesy swoich drużyn, dzięki wspaniałym zawodnikom w swoich ekipach, Mourinho dwukrotnie wygrał Ligę Mistrzów z zawodnikami, którzy byli niższej klasy w stosunku do swoich rywali

Następnie autor cytuje wspomnianego już Alexa Fergusona: "Ma ściśle określone kryteria w odniesieniu do najlepszego kierownictwa, a to prowadzi do długowieczności sukcesów, co jest dzisiaj bardzo trudne - to sprawia, że wygrywasz. Musimy przyznać, że jego osiągnięcia są naprawdę najwyższej klasy."

Zawsze uczy się języka kraju w którym ma pracować aby mieć dobry kontakt z ludźmi i z kulturą i zawsze rozmawia z piłkarzami w ich ojczystym jerzyku: Dzięki znajomości pięciu języków mogę zachować specjalną więź z zawodnikami. Piłkarz czuje się bardziej komfortowo, jeśli może wyrazić swoje emocje w języku, nad którym nie musi się zastanawiać."

JM bynajmniej nie są obce zagadnienia komunikacji i Inteligencji emocjonalnej: Jednak ja teraz mówię ludziom, którzy ze mną pracują, że ważne jest widzieć dobrze, ale jeszcze ważniejsze, by informacja została dobrze przekazana temu, kto ma ją otrzymać. I właśnie to jest ważniejsze, jakość informacji, którą otrzymujemy od jakości, którą widzimy sami. Właśnie to chcę przekazywać swoim ludziom. Musisz czytać, ale musisz to robić tak, by inni zrozumieli co przeczytałeś. Moje doświadczenie pozwoliło mi zrozumieć, że kiedy nie jesteś pierwszym trenerem możesz mieć możliwość obserwacji i analizy[4].

W swoich ksiązkach i artykułach wielokrotnie zwracaliśmy uwagę, że bez dobrej komunikacji wiele osiągnąć się nie da i bardzo nam miło , że JM ma podobne zdanie w tej materii.

JM o podejmowaniu decyzji: Jednak kiedy jesteś tym najważniejszym, w momencie prawdy, liczy się umiejętność czytania, analizowania i podejmowania decyzji pod presją. To obecnie w nauce nazywane jest "inteligencją emocjonalną". Inną sprawą jest asystent, który jest na trybunach, profesjonalista, który jest przed komputerem czy telewizorem i ogląda mecz raz, dwa czy nawet dziesięć razy, a inną sprawą jest wysoka presja przez dziewięćdziesiąt minut meczu, którego nie możesz zatrzymać, nie możesz wtedy powiedzieć: "Posłuchajcie, poczekajcie, muszę pomyśleć. Przewińcie, muszę to zobaczyć raz jeszcze". Umiejętność czytania zdarzeń pod tą presją jest dla trenerów bardzo ważnym aspektem. Świat meczu jest zupełnie inny, kompletnie odłączony od reszty[5]

Najważniejsza wartości dla człowieka i trenera zdaniem Special One to: uczciwość. JM nauczył się tego od swojego ojca dyrygenta.: By być dobrym człowiekiem i przenieść to do futbolu, by zostać liderem, ponieważ trener to lider, uważam, że uczciwość jest czymś najważniejszym. Mój ojciec jest dla mnie przykładem. Popełniam błędy w moich decyzjach, analizach, ale chcę utrzymywać szczerość z moimi piłkarzami. Nigdy nie podjąłem decyzji czy kogoś skrytykowałem, bo ten ktoś powiedział coś innego. Tak podpowiada mi doświadczenie. Zawsze miałem absolutnie fantastyczne relacje z moimi grupami i uważam, że wszystkiemu "winna" była właśnie uczciwość wobec moich piłkarzy. Jedną z rzeczy, które chcę wytłumaczyć, to właśnie to, że chcę mieć relacje przejrzyste, uczciwe i dwustronne: ja z tobą i ty ze mną. Nie chcę pośredników. Nie chcę, by piłkarz mówił w prasie, że chciałby dowiedzieć się dlaczego nie gra; niech powie to mnie. Również nie chcę mówić prasie dlaczego dany zawodnik nie gra; mówię to mu. Dla mnie bezpośrednia relacja, szczera, w cztery oczy, jest najważniejsza. Mamy momenty negatywne, to oczywiste, ponieważ piłkarz to bardzo specyficzne zwierzę - mówię to z uczuciem, nie w sensie krytycznym - i jedną z charakterystyk tego zwierzęcia jest to, że kiedy nie gra, nie jest szczęśliwy. Dlatego zawsze nadchodzą ciężkie momenty, ale jest łatwiej, kiedy masz szczerą i bezpośrednią relację. Nie jestem trenerem, który całe dnie tłumaczy się piłkarzom ze swoich decyzji. Nie tłumaczę, ale zawsze mam powód czy dwa, by podjąć właśnie tę decyzję. Jeśli ktoś chce je poznać, to nie ma problemu: drzwi do mojego gabinetu zawsze są otwarte dla wyjaśnień[6].

Zdaniem JM dziś piłkarze są inni niż 40 lat temu. Są lepiej wykształceni i świadomi tego co robią.

O swoim ego: Nie można tylko dobrze trenować, dobrze grać, decydować i wygrywać. To coś więcej: trener musi poradzić sobie z natłokiem ego, z emocjami; różne środowiska sprawiają, że nasza praca jest bardziej kompleksowa, piękniejsza i jednocześnie trudniejsza.[7]

JM i jego piłkarze jako ludzie autoteliczni (czyli tacy co podejmują czynności dla nich samych, dla wartości jakie dla nich stanowią a nie wyłacznie dla zysku): W tym momencie nie chodzi o to euro więcej czy mniej, ale o osobistą dumę. Mówię też o samym sobie. Dlaczego pracuję? Dlaczego chcę wygrywać? Dlaczego chcę kontynuować? Pracuję, ponieważ to lubię, ponieważ mam dumę, ponieważ ludzie oczekują, że wygram. Chcę to dalej robić, by żyć w zgodzie z samym sobą. Kiedy dochodzisz na ten poziom, to jest kwestia osobistej dumy. Chcę tworzyć historię, Ronaldo chce tworzyć historię, Messi chce, Zanetti również... Wielcy piłkarze chcą tworzyć historię, swoją własną historię. Za pięćdziesiąt lat wciąż będę pojawiał się w historii Porto, Chelsea, Interu... My, piłkarze i trenerzy, ci, którzy dotarli na ten poziom, robią to z powodu naturalnej dumy, to wrodzona duma. Jeśli nie chodziłoby o to, to pewnego dnia wstałbym z łóżka i powiedziałbym "Basta!". Nigdy nie powiem dość[8].

 Co JM myśli o porażkach ponieważ i jemu się one mimo wszystko przydarzają: jeśli przeciwnik był lepszy trzeba to uszanować i zaakceptować i to nas będzie stymulować do walki. A jeśli wina leży po naszej stronie to konieczni trzeba wiedzieć dlaczego.



[1] http://pl-pl.facebook.com/note.php?note_id=123243314408264

[2] Tu możesz znaleźć cos na ten temat; http://joses-blackbook.tumblr.com/

[3] http://realmadryt.net/news/Co-takiego-szczegolnego-jest-w-Jose-Mourinho-4858

[4] http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktualnosci&id=31016

[5] tamże

[6] tamże

[7] tamże

[8] tamże